Źródełko Św. Wita cz.I
Droga do Źródełka Św. Wita zimą i na wiosnę. Obecnie to ścieżka dydaktyczna.
Źródełko Św. Wita było jeszcze przed zbudowaniem kapliczki i istnieje nadal - nawet po jej wyburzeniu. Kapliczkę ufundował jako podziękowanie za uzdrowienie oczu król Jan Kazimierz. Król przebywał na Zamku w Żywcu ok. 6 tygodni w 1669r. (informuje o tym tablica wmurowana na Zamku), w tym czasie zachorował. Mieszkańcy doradzili królowi obmywanie oczu wodą ze źródełka, które słynie wieloma łaskami. Król tak uczynił i wyzdrowiał. Polecił przy źródełku wybudować drewnianą kapliczkę wotywną. Tak też uczyniono. Król wyjechał niedługo potem do Francji, gdzie zmarł w 1672r.Warto w tym miejscu dodać, że król Jan Kazimierz był wówczas właścicielem Dóbr Żywieckich, więc po prostu przebywał u siebie. Państwo Żywieckie kupiła w 1624r. jego mama królowa Konstancja Habsburżanka z myślą, że będzie to majątek dla jej synów - Jana Kazimierza i Karola Ferdynanda. Karol zmarł w 1655r., był bardzo zamożny, dziedziczył po nim Jan Kazimierz. Królowa Konstancja nigdy w Żywcu nie była, Muzeum Miejskie posiada w swych zbiorach suknię koronacyjną królowej. Jan Kazimierz odwiedził swoje dobra 3 razy, był w 1655r. w czasie Potopu i dwa razy w 1669r. (ale nie znalazłam informacji po co był ten drugi raz i czy na pewno to był też 1669r.).
I wracając do Kaplicy:
Nie ma rysunków jak wyglądała drewniana kapliczka. Andrzej Komoniecki opisuje jej wnętrze i całą historię w "Chronografii albo Dziejopisie Żywieckim". Kaplicę zbudowano za życia Komonieckiego, a kiedy był już burmistrzem i opisywał tę historię sam stał się jej "udziałowcem". Napisał dwa wiersze, które kazał wyryć w drewnie i zawiesić w Kaplicy. Jedna z tablic jest obecnie eksponatem w Muzeum Miejskim.
W 1869 roku wybudowano kapliczkę murowaną według projektu Karola Pietschki, był to nadworny architekt Habsburgów, który zaprojektował chyba wszystko, co się dało w Żywcu i okolicach. W Muzeum jest ok. 50 jego projektów (w sensie - narysowanych na papierze), a w Muzeum w Bielsku ok. 200.
Kaplicę wysadzono w powietrze w 1964r. Kilka miesięcy (obliczyłam, że 3 miesiące) wcześniej odwiedził ją w czasie swojej wizytacji parafii ks. kardynał Karol Wojtyła - tak więc współczesny Święty był w Kaplicy św. Wita. Dowiedziałam się także, że dzień po wysadzeniu Kaplicy przyszła wysłana listem zgoda, aby ją zachować. Zgoda zawierała plan zabezpieczenia jej przed zalewaniem, bo byłaby na brzegu Jeziora - miano zbudować mur wokół niej, byłby on takim wałem ochronnym dla zabytku.
To, co ocalało z wnętrza kapliczki można oglądać na Ekspozycji Stałej w Muzeum Miejskim w Żywcu: dwie figury (św. Katarzyna i św. Barbara) z ok. 1510r., wiersz Komonieckiego wyryty w drewnie z 1702r., obraz Trójcy Świętej z XIXw. W innych zbiorach Muzeum jest dokument prezentujący treść żywota św. Wita datowany na 03.06.1902r. - żywot świętego przepisywano ręcznie i wisiał oprawiony w ramy w Kaplicy. Zachował się także plan budowy Kaplicy autorstwa Karola Pietschki - sam w sobie jest ładny, przypomina grafikę, a nie plany architektoniczne.
Ok. 7 lat temu znaleziono na brzegu Jeziora drewniane tabernakulum. Przypuszcza się, że może pochodzić właśnie z kapliczki, albo z Kościoła Wszystkich Świętych ze Starego Żywca. Leżało sobie wśród śmieci na brzegu.
W kasie Muzeum można zakupić też zbiór widokówek "Stary Żywiec na dawnych pocztówkach i fotografiach" Towarzystwo Naukowe Żywieckie (cena 12zł) - na okładce karnetu jest właśnie Kapliczka Św. Wita, a w środku aż trzy:) widokówki z kapliczką (oczywiście kartek jest więcej -12szt.- przedstawiają Stary Żywiec).
Ładne zdjęcia Starego Żywca i kapliczki są w książce H. Kupczak "Stary Żywiec nasze utracone dziedzictwo", oprócz tego wiele wspomnień i informacji (jest np. mapa geodezyjna tych terenów).
Książek i publikacji o Źródełku jest więcej, ale o tym następnym razem.
Udanego dnia:)
Komentarze
Prześlij komentarz