Poranek na łące
Vannessa cardui czyli rusałka osetnik - jest początek czerwca, więc to pokolenie wiosenne tego motyla. Dorosły owad poleciał jesienią nad Morze Śródziemne lub do Afryki Zachodniej, lub Północnej, tam rozwinęło się (jajko, gąsienica, imago) nowe pokolenie (czyli nasz motyl) i wrócił wiosną do Żywca. W lipcu będą motyle, które cykl rozwojowy przejdą u nas i odlecą jesienią nad Morze Śródziemne i jeszcze dalej... Ten motyl żyje 12 miesięcy - od jajka do śmierci. Motyle lecą do Afryki, korzystając z prądów powietrznych, na wysokości 500m, osiągają prędkość 45km/h. Pokonują nawet 15000km.
Pomyślcie, może ten motyl widział już w swoim życiu zebry, lwy, antylopy...może piramidy, może był w Hiszpanii, może w Turcji... A teraz siedzi sobie na kwiatku w Żywcu:)
Jak się leży na kocu i patrzy w niebo, to świat wygląda tak:
Udanego dnia:)
Komentarze
Prześlij komentarz