Nad Jeziorem


W czasie sesji fotograficznej z dekoracjami driftwood, w szuwarach coś zaczęło popiskiwać i pojawiły się trzy kaczuszki, ale bez mamy. W ogóle to jakieś za maleńkie jak na lipiec, ale znawcą nie jestem...
Kaczuszki przypłynęły, wyszły na brzeg i ułożyły się do snu. 











A to już widok z Lazuru i Megi na Zarzecze i góry - od lewej Skrzyczne, Klimczok i Kozia Góra.







Udanego dnia🌞

Komentarze

Popularne posty