Jan Kazimierz wyjechał
Tablica na Starym Zamku w Żywcu |
Dzisiaj przypada rocznica wyjazdu Jana Kazimierza z Żywca. Do rodu Wazów Dobra Żywieckie należały ok. 50 lat. Kupiła je królowa Konstancja z myślą o swoich synach. Król Jan Kazimierz był w Żywcu 3 razy - w 1655r. i w 1669r. W czasie tego drugiego pobytu zachorował na oczy, za radą putoszy przemywał je wodą ze źródełka św. Wita ze Starego Żywca. Wyzdrowiał i w podzięce ufundował drewnianą kapliczkę, którą w 1869r. odnowił Albrecht Habsburg według projektu Karola Pietschki. Kapliczkę wysadzono w powietrze na początku budowy zbiornika Tresna czyli Jeziora Żywieckiego (1964r.)
A to kilka informacji i wątków, które się z tym wiążą:
- Karol Stefan był kandydatem na ostatniego króla Polski, więcej o tym w książce Adama Tracza, Krzysztofa Błecha "Ostatni król Polski" Karol Stefan Habsburg; Karol Stefan i jego żona oraz dwoje wnucząt pochowani są w katedrze w Żywcu,
- w mury Nowego Zamku wmurowana jest druga tablica upamiętniająca pobyt w Żywcu królowej hiszpańskiej Marii Krystyny - siostry Karola Stefana; królowa miała syna Alfonsa XIII, który nadał lokalnemu klubowi piłkarskiemu tytuł "real" czyli królewski - chodzi o Real Madryt,
- Jan Kazimierz po wyjeździe z Żywca w 1655r. i 1669r. pojechał do Głogówka; Link do artykułu o tym wydarzeniu:
- na zamku w Głogówku Beethoven napisał IV Symfonię,
- Jan Kazimierz pojechał z Głogówka do Francji do Nevers - stamtąd pochodziła jego żona Maria Ludwiga Gonzaga oraz Maria Kazimiera Sobieska i tam jest pochowana św. Bernadetta (objawienia z Lourd), i tam zmarł też król Jan Kazimierz w 1672r.,
- widokówki z Kapliczką św. Wita (w wersji z 1869r.) można nabyć w Muzeum Miejskim,
- w Instytucie Korfantego w Katowicach można nabyć książkę "Żywieckie projekty Karola Pietschki..." jest w niej projekt kapliczki, cena 5 zł, można kupić online (zakładka Sklep),
można tam też kupić Wiadomości Konserwatorskie woj. śląskiego tom 7 pt. Woda, w których jest artykuł pani Doroty Firlej "Od bogini Żywii do św. Wita czyli historia źródełka św. Wita w Starym Żywcu
oraz można kupić Wiadomości Konserwatorskie tom 2, a w nim "Dzieje starego zamku w Żywcu" M. Godek.
- architektem i twórcą podziwianych machin, dekoracji teatralnych i operowych w służbie trzech Wazów (także Jana Kazimierza) był Augustino Locci (urodził się w TEJ Narni). Mieszkał na Zamku Królewskim w Warszawie. Jego syn Franciszek Locci wraz z żoną Magdaleną byli dzierżawcami dworu w Byczynie (dzisiaj dzielnica Jaworzna) w latach 1679-1706. Są pochowani w krypcie kościoła św. Wojciecha w Jaworznie. Za życia przyjaźnili się z Janem Pinoccim, który osiadł w Dziećkowicach (obok parafii Byczyna). Jan Pinocci był synem Hieronima Pinocci (kupiec, polityk, stronnik Jana Kazimierza, przebywał z dworem w Głogówku, czyli też mógł być w Żywcu w 1655). Hieronim i Maria Ludwika Gonzaga (królowa, żona dwóch Wazów - Władysława IV i Jana Kazimierza) wydawali pierwszą polską gazetę Merkuriusz Polski Ordynaryjny. Pinocci po Locci odziedziczyli dwór w Byczynie, gdyż rody były ze sobą skoligacone. To tak w skrócie, zainteresowanych odsyłam do internetu:) - Jan Kazimierz i Maria Ludwika Gonzaga byli w swym życiu więźniami - Jan Kazimierz kardynała Richelieu w twierdzach Salon, Sisteron i Vincennes, a Maria królowej Marii Medyceńskiej w twierdzy Vincennes...czyli można powiedzieć, że byli towarzyszami niedoli z jednej celi w Vincennes. Przeżywli też płomienny romans w 1640r. w Paryżu - jak głosiły plotki. Kardynał Richelie chciał nawet ich wyswatać. I chyba tyle luźnych skojarzeń na ten temat:)
Udanego dnia:)
Komentarze
Prześlij komentarz